W dniach od 4 do 6 czerwca na jeziorze Święcajty rozgrywane były regaty o Złoty Puchar Mazur o współczynniku dla grupy B 2,5. Z LKS Charzykowy startowało 4 zawodników : Rafał Karwowski , Hubert Papka , Szymon Sikora i Mikołaj Zblewski.
Pierwszy dzień oprócz silnego wiatru przyniósł też wiele wrażeń. Pierwszy wyścig i od razu totalna wtopa , czyli odległe miejsca Huberta i Szymona. Rafał spisał się przyzwoicie i przypłynął na 13 miejscu. Drugi wyścig i Hubert po dobrym starcie przypływa jako 9 , Rafał jest 16 ,Szymon też nieznacznie się poprawił. W trzecim wyścigu można powiedzieć ,że Hubert zrealizował zalecenia trenera i przypłynął na znakomitym 6 miejscu, Rafał był 12, a Szymon 26 , czyli znowu awans do przodu. Czwarty wyścig w pełni zadowolił trenera : Rafał 6, Hubert 10 , Szymon 14. Mikołaj w silnym wietrze radził sobie znakomicie, co prawda przytopił 2 razy optymista na kursie z wiatrem , ale wszystkie wyścigi ukończył pozostawiając za rufa wielu rywali ze starszych roczników. Ogólnie pierwszy dzień można uznać za udany.
Drugie dzień przywitał nas brakiem wiatru. Udało się rozegrać tylko jeden wyścig, gdzie Hubert przyprawił mnie prawie o zawał. Płynął w dziesiątce aż do bramki , po czym przypłynął jako 32. Jego szczęście ,że aż 11 zawodników przed nim złapało OCS-a i w sumie był 21. Na OCS- sach skorzystał Szymon który w efekcie był 4 i był to jego najlepszy wynik w regatach. Mikołaj przypłyną na dobrym miejscu , ale złapał OCS-a.
Trzeci dzień nie był dla na zbyt udany. Jedynie Rafał pływał przyzwoicie i poza jednym dołem, gdzie przypłynął 30 , ale miał awarię sprzętu pływał koło 15 miejsca. Huber z Szymonem łapali doły , a i Mikołaj ostatniego wyścigu tez nie może zaliczyć do danych. Stać go na więcej.
Ogólnie było dobrze , a przynajmniej lepiej niż na Weilandzie. Rafał był 18 , Hubert 28 , Szymon 52 , Mikołaj 94 Startowało 134 zawodników. Wszyscy zawodnicy poprawili swoje rezultaty w porównaniu z Memoriałem Ottona Weilanda.
Za tydzień jedziemy do Olsztyna na Puchar Lata.