Regaty Konstytucyjne organizowane przez Chojnicki Klub Żeglarski są oficjalnym otwarciem sezonu żeglarskiego Charzykowie. Po Mszy świętej w kościele w Charzykowie nastąpiło uroczyste podniesienie bandery na nabrzeżu i na wodę. Wiatr bardzo zmienny i kapryśny do 5 m/s. Pierwszy wyścig i prowadzenie Rafała. Niestety przy górnym znaku wiatr zdechł całkowicie, by następnie powiać niewiadomo czemu spod Małej Wyspy. To kompletnie przetasowało czołówkę wyścigu. W efekcie Rafał był 8 , Hubert 7 ,a Szymon dopiero 31.
Drugi wyścig to popisowy start Rafała. Już na starcie uzyskał dużą przewagę i sukcesywnie ją powiększał . Tym razem cudów nie było i Rafał wygrywa wyścig z dużą przewagą. Hubert melduje się jako 4 na mecie , a Szymek znowu daleko.
Trzeci wyścig wygrywa ponownie Rafał . Tym razem walczył o pierwsze miejsce aż do mety z zawodnikiem z Arki Gdynia. Hubert po nieudanym starcie zakotwiczył na 16 pozycji , dobrze pożeglował Szymon, który był 10. W czwartym wyścigu świetny start Huberta, tuż za nim wystartował Rafał. Prowadzili zdecydowanie wyścig aż do górnego znaku , gdzie niestety nie zauważyli zmiany wiatru , a tym samym sprezentowali dwa pierwsze miejsca zawodnikom z CHKŻ-tu. W efekcie 3 miejsce Rafała i 4 Huberta, Szymon poza pierwszą 20-tką. Ostatni wyścig to znowu dobry start Huberta niestety z minimalnym falstartem i w efekcie mimo ,że przypłynął na 2 pozycji łapie OCS-a. Rafał też na falstarcie ale się cofnął. Po dobrej żegludze przypływa na miejscu 4. Szymon lepiej i jest 14.
Po pierwszym dniu Rafał prowadzi , Hubert jest 7 , a Szymek 22. W niedziele Rafał podenerwowany w roli faworyta , Hubert bojowo nastawiony i celuje w pudło , Szymon tez chce się poprawić. Planowane są dwa wyścigi i wszystko jeszcze jest możliwe , choć nie wydaje mi się by Rafał mógł nie wygrać tych regat. Wiatr i to nawet dobry był aż do rozpoczęcia procedury startowej , by następnie zniknąć zupełnie. W efekcie skarpeta w górę i czekamy. Wiatr pojawił się na krótko ok. 12 30 ale znikł zaraz po puszczeniu wyścigu.
Sędzia główny kończy regaty co oznacza, że po wielu latach znowu wygrywamy w optymiście.